Chleb pełnoziarnisty z porzeczkami
Lubię próbować nowych przepisów na domowe chleby. A te mistrza Hammelmana zawsze są dobrym pomysłem. Lato w pełni, więc i chleb wybrany do lipcowej piekarni świetnie podkreśla tę porę roku przez dodatek porzeczek. Chleb ma wilgotny miąższ i lekki posmak kwaskowatych porzeczek. Naprawdę warto go upiec.
Przepis: J. Hamelman, wybrany przez Adama z bloga Kuchnia Gucia – klik!.
/1 bochenek, forma 12x25 cm/
Składniki (1/2 porcji):
Zakwas:
Namoczone ziarno:
Gotowe ciasto:
W robocie z hakiem mieszamy wszystkie składniki za wyjątkiem porzeczek przez
10 minut na pierwszym biegu. Dodajemy porzeczki i mieszamy do połączenia całości.
Pozostawiamy przykryte folią spożywczą na ok. 20 min.
Przekładamy ciasto do wysmarowanej olejem i wysypanej mąką żytnią foremki (wyłożyłam papierem do pieczenia) i posypujemy wierzch niewielką ilością mąki żytniej razowej /zapomniałam ;) / Przykrywamy foremkę folia spożywczą i pozostawiamy do wyrośnięcia na ok. 1-2 godziny (w zależności od temperatury otoczenia).
Pieczemy w 240 st. przez 15 minut a następnie 70-75 minut w 190 st. i 15 minut przed końcem wyjmujemy z foremki i kończymy pieczenie na blaszce. (U mnie początkowo 230 ) Chleb kroimy następnego dnia.
Chleb pełnoziarnisty z porzeczkami na blogach:
Konwalie w kuchni
Kuchnia Gucia
Kuchenne wojowanie
Kuchennymi drzwiami
Kulinarna Maniusia
Nie tylko na słodko
Ogrody Babilonu
Pieguskowa kuchnia
Smaki i aromaty
Weekendy w domu i ogrodzie
W poszukiwaniu slow Life
am.art kolor i smak
Przepis: J. Hamelman, wybrany przez Adama z bloga Kuchnia Gucia – klik!.
/1 bochenek, forma 12x25 cm/
Składniki (1/2 porcji):
Zakwas:
- 190 g mąki żytniej chlebowej (typ 720)
- 190 g wody
- dojrzały zakwas 20 g (2 łyżki)
Namoczone ziarno:
- 135 g łamanego ziarna żyta
- 135g wody
Gotowe ciasto:
- 380 g zakwasu żytniego (całość oprócz 2 łyżek do następnego pieczenia)
- 130 g mąki żytniej chlebowej (typ 720)
- 45 g wody
- 8 g soli
- drożdże 2 g suchych lub 5 g świeżych (można pominąć)
- 270 g łamanego żyta moczonego przez noc (dałam ziarno orkiszu, lekko rozbite w moździerzu)
- 90 g suszonej porzeczki lub żurawiny (dałam czerwone porzeczki z kompotu, odcedzone i wysuszone na ręczniku papierowym)
W robocie z hakiem mieszamy wszystkie składniki za wyjątkiem porzeczek przez
10 minut na pierwszym biegu. Dodajemy porzeczki i mieszamy do połączenia całości.
Pozostawiamy przykryte folią spożywczą na ok. 20 min.
Przekładamy ciasto do wysmarowanej olejem i wysypanej mąką żytnią foremki (wyłożyłam papierem do pieczenia) i posypujemy wierzch niewielką ilością mąki żytniej razowej /zapomniałam ;) / Przykrywamy foremkę folia spożywczą i pozostawiamy do wyrośnięcia na ok. 1-2 godziny (w zależności od temperatury otoczenia).
Pieczemy w 240 st. przez 15 minut a następnie 70-75 minut w 190 st. i 15 minut przed końcem wyjmujemy z foremki i kończymy pieczenie na blaszce. (U mnie początkowo 230 ) Chleb kroimy następnego dnia.
Chleb pełnoziarnisty z porzeczkami na blogach:
Konwalie w kuchni
Kuchnia Gucia
Kuchenne wojowanie
Kuchennymi drzwiami
Kulinarna Maniusia
Nie tylko na słodko
Ogrody Babilonu
Pieguskowa kuchnia
Smaki i aromaty
Weekendy w domu i ogrodzie
W poszukiwaniu slow Life
am.art kolor i smak
ale musi być pyszny!
OdpowiedzUsuńOwszem jest ;)
UsuńWspaniały chlebuś, dziękuje za wspólne pieczenie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję również😊
UsuńFantastycznie upieczony, piękny!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne chwile w lipcowej PIekarni i smacznego chleba Aniu.
I ja dziękuję za okazję do wypróbowania kolejnego przepisu na pyszny chleb 😁
Usuńwow! cóż za pęcherzyki w środku! u mnie zdecydowanie mniejsze ale smak chleba wynagradza wszystko!
OdpowiedzUsuńdziękuję za wspólne pieczenie :)
Może dlatego, że rósł ok. 2,5h, byłam poza domem i tak wyszło ;) Czasem przypadek pomaga, ale smak na pewno tak samo pyszny!
UsuńPięknie wygląda i pewnie tak smakuje, dziękuję za wspólne piekarzenie i pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, mi też miło brać udział w tym wspólnym pieczeniu 😊
UsuńWspaniały chleb. Dziękuję za wspólne chwile w lipcowej piekarni. Było pysznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję, zgadzam się, lipcowy wypiek jest pyszny. 😊
UsuńPięknie upieczony! Zazdroszczę. ;)
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam 😉 Dziękuję😆
UsuńBardzo udany wypiek! szkoda, że mój tak nie wyglądał :D
OdpowiedzUsuńTwój też się udał, nic mu nie brakuje😃
UsuńŚlicznie wypieczone bochenki i do kolejnego piekarskiego spotkania.
OdpowiedzUsuńDziękuję za posunięcie przepisu. Na pewno będzie następny raz. A ostrzegaliście, że to wciąga. 😀
UsuńMistrzowski bochenek!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne lipcowe wypiekanie!
Dziękuję bardzo 😊
UsuńWSPANIAŁY BOCHENEK!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Widzę, że i Tobie się udało 😃 Jutro podłącze link.
UsuńPięknie wypieczony :) I ta chrupiąca skórka...
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólny czas :)
Dziękuję :)
UsuńWygląda bosko! Chyba muszę w końcu też spróbować upiec chleb
OdpowiedzUsuńDziękuję☺ Koniecznie spróbuj😉
Usuń