Tureckie bajgle, czyli simit

Szukając w sieci przepisu na jakiś nowy, ciekawy wypiek, trafiłam na bloga Kuchennymi drzwiami, a tam na Piekarnię Amber. Tym sposobem postanowiłam dołączyć do Marcowej piekarni i przygotować zaproponowane tureckie bajgle. Troszkę obawiałam się formowania ich, ale po obejrzeniu instruktażu, nie było to takie trudne, jak myślałam. Bardzo miłe doświadczenie, zachęcam do pieczenia.


/Przepis za Amber, 10 szt./

Składniki:
  • 7 g drożdży instant (u mnie 15g świeżych drożdży)
  •  220 g letniej wody
  •  100 ml mleka (u mnie bez laktozy)
  •  2 łyżki oliwy
  •  2 łyżki cukru (dałam 1 łyżkę)
  •  650 g mąki (u mnie mąka chlebowa typ 750)
  •  1 jajko
  •  1 łyżeczka soli
  •  1,5 szklanki sezamu
  •  1/3 szklanki pekmezu lub melasy (u mnie melasa)


Ze wszystkich składników (oprócz sezamu i melasy) zagniatamy gładkie i elastyczne ciasto. (Użyłam świeżych drożdży, więc najpierw przygotowałam zaczyn: Drożdże rozkruszone z cukrem do letniego mleka.) Przekładamy je do naoliwionej miski i odstawiamy do wyrośnięcia na godzinę lub do czasu podwojenia objętości.
Kiedy ciasto urośnie, po odgazowaniu, dzielimy je  na 10 kawałków. Każdy z nich formujemy w kulkę i odstawiamy na kwadrans. Następnie każdą z kulek rozwałkowujemy rękami na wałeczek o długości ok. 70 cm. Składamy go na pół i skręcamy delikatnie dookoła własnej osi aż otrzymamy świderek. Łączymy jego końce i układamy na umączonym blacie. 

 
Tak przygotowane bajgle zastawiamy do wyrośnięcia na 30 minut. W międzyczasie lekko podprażamy na patelni sezam (dałam nieprażony, jak dla mnie wystarczająco uprażył się podczas pieczenia), w oddzielnej misce rozrabiamy melasę z pół szklanki wody. Podrośnięte bajgle zanurzamy w przygotowanym roztworze z obu stron, lekko odsączamy je nad miską, a następnie obtaczamy w sezamie. Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy przez ok. 25 minut (u mnie 20 minut) w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Bajgle najlepiej smakują w dniu wypieku, ale z powodzeniem możesz z nich korzystać przez następne dwa dni. (Prawda!) 


Tureckie bajgle na blogach:

Apetyt na Smaka
Bajkorada
Fabryka kulinarnych inspiracji
Foodnotes
Każdy ma jakiegoś bzika
Konwalie w kuchni
Kuchennymi drzwiami
Leśny zakątek
Moje domowe kucharzenie
nie-ład mAlutki
Notatki kulinarne
Ogrody Babilonu
POlska zupa
Smak mojego domu
Smakowity chleb
W mojej kuchni
Weekendy w domu i ogrodzie
W poszukiwaniu SlowLife
Zacisze kuchenne

 i u mnie:
am.art kolor i smak

Komentarze

  1. Pięknie Ci się upiekły :) I takie są równiutkie.
    Dziękuję za wspólny wypiek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję. Mi też ogromnie miło. :)

      Usuń
  2. Aniu,
    wspaniale Ci wyszły!
    Cieszę się ,że dołączyłaś do naszej Piekarni.
    Dziękuję i zapraszam w kwietniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wspólne pieczenie. Sama na pewno nie porwałabym się na takie wyzwanie ;) Było pysznie i miło wiedzieć, że ktoś tam jeszcze piecze to samo :) Postaram się w kwietniu ;)
      Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Piękne bajgle.dzięki za wspólne pieczenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, było miło do Was dołączyć :)

      Usuń
  4. Fajnie, że dołączyłaś, ale uważaj, bo to wciąga. Bardzo udany debiut. Bajgle śliczne. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe powitanie. Myślę, że dam się wciągnąć. :)

      Usuń
  5. Przepięknie Ci się nasze bajgle upiekły .... dziękuję za wspólne pieczenie i do następnego - bo to wciąga:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Tak. Myślę, że będzie następne spotkanie. :)

      Usuń
  6. Idealne Ci wyszły :) fajnie, że dołączyłaś :)
    Dziękuję za wspólne pieczenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również dziękuję za wspólne wirtualne spotkanie przy piekarniku, do następnego :)

      Usuń
  7. Piękne, takie równiutkie. Super, że dołączyłaś - w takim razie do kwietniowego spotkania:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję i do zobaczenia w kwietniu :)

      Usuń
  8. Śliczne!
    Super, że dołączyłaś do wspólnego pieczenia.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, mi też było miło do Was dołączyć :)

      Usuń
  9. jakie równe:) dziękuję za wspólne pieczenie

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniale upieczone! Świetnie, że pieczesz z nami :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Przyznaję,że z chęcią dałam się wciągnąć we wspólne pieczenie :)

      Usuń
  11. Pięknie i starannie uformowane no i jakie wyrośnięte - zazdroszczę i pozdrawiam. Ala

    OdpowiedzUsuń
  12. Pięknie Ci się upiekły, fajnie że do nas dołączyłaś!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wpisz komentarz....

Popularne posty z tego bloga

Z notesu babci: Dynia na mleku i kluski lane

Wiśnie w soku własnym

Orkiszowy chleb dekoracyjny. Le torsadé.