Pomidory z ziołami na zimę
Od kilku lat przygotowuję u schyłku lata takie przetwory, aby móc cieszyć się smakiem prawdziwych pomidorów także zimą.
Tak przygotowane pomidory wykorzystuję do zupy, sosów lub po odcedzeniu jako dodatek do pizzy.
Moje przetwory zgłaszam do akcji: "Warzywa psiankowate 2015" u Mopsa w kuchni.
oraz "Pora na pomidora 2015"
Składniki:
- 5 kg pomidorów odmiany Lima
- 1 kg pomidorów malinowych
- 1/2 pęczka bazylii
- 1/2 pęczka tymianku
- kilka gałązek rozmarynu
- 2 łyżki soli niejodowanej
Umyte pomidory zanurzamy na chwilę we wrzącej wodzie, a następnie przelewamy zimną wodą. Pomidory obieramy ze skórki i kroimy niezbyt drobno.
Z umytych ziół oddzielamy listki, ewentualnie rozdrabniamy. Sól i zioła dodajemy do pomidorów i mieszamy całość.
Pomidory doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na małym ogniu przez 10 minut.
Gorące przetwory przelewamy do wyparzonych słoików i pasteryzujemy 15 minut. Przed przełożeniem do słoików pomidory można zblendować (przed umieszczeniem w blenderze należałoby przestudzić, a potem ponownie zagotować) lub przetrzeć przez sito aby pozbyć się pestek.
Moje przetwory zgłaszam do akcji: "Warzywa psiankowate 2015" u Mopsa w kuchni.
oraz "Pora na pomidora 2015"
Świetny przepis. A w tej książce ze zdjęcia pewnie jest jeszcze wiele takich perełek. Pozdrawiam i dziękuję za udział w akcji.
OdpowiedzUsuńDziękuję. To o książce to prawda, mam ją od babci i często do niej zaglądam. Ale ten przepis jest syntezą kilku przepisów i moich zmian. No dobra, nie tylko ten. ;)
OdpowiedzUsuńTaki słoiczek otworzony zimą wypełni kuchnię cudownym aromatem :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za dodanie przepisu do akcji pomidorowej.
Dziękuję, cała przyjemność po mojej stronie.
Usuń