Bułki owsiane ekstremalne
Po dwóch miesiącach przerwy zatęskniłam za Piekarnią Amber i postanowiłam dołączyć do lipcowej piekarni. Tym razem zaproponowanym przepisem są bułki owsiane. Ponieważ nigdy jeszcze takich nie piekłam, byłam ciekawa co z tego wyniknie. Adam nazwał je ekstremalnymi z powodu maksymalnie dużej ilości mąki owsianej. Bułki są nieco inne od tradycyjnych, ale bardzo smaczne. Nie urosły za dużo, ale miąższ jest miękki, z dziurkami. Warto spróbować.
Składniki:
/11-16 bułek; przepis i dokładne instrukcje na blogu Adama – klik!/
Składniki:
/11-16 bułek; przepis i dokładne instrukcje na blogu Adama – klik!/
- 150g mąka owsiana pełnoziarnista (u mnie zwykła mąka owsiana)
- 250g mąka pszenna typ 500
- 350g maślanka (prawdziwa bez dodatków)
- 3g drożdże instant
- 20g słód jasny pszeniczny (u mnie miód)
- 8g sól
- 20g polski olej rzepakowy
- 112g płatki owsiane ( nie błyskawiczne, do obtoczenia)
1 faza: /zimny rozczyn 12 godzinny/
- 150g mąka owsiana razowa
- 100g mąka pszenna typ 500
- 350g maślanka o temperaturze 20oC
- 20g słód jasny pszeniczny
- 3g drożdże instant
Najpierw rozpuszczamy w maślance drożdże, następnie dodajemy słód (lub miód) i mąki, dokładnie mieszamy.
Rozczyn powinien być bardzo gęsty – to zbuduje aromat.
Tak przygotowany rozczyn wstawiamy do lodówki na 12 godzin.
Po tym czasie fermentacji zimnej wyjmujemy na 2 godziny aby uzyskał temperaturę pokojową (18-24oC).
2 faza: /ciasto właściwe/
- 623g rozczyn o temperaturze pokojowej (cała faza poprzednia)
- 150g mąka pszenna typ 500
- 8g sól
- 20g olej rzepakowy
Wszystkie składniki ciasta mieszamy przez 20 minut. Ciasto dzielimy na 8 części
(po 100g) i formujemy kulki. Następnie każdą z nich przecinamy na pół.
Teraz każdą połówkę delikatnie rolujemy aby nabrały długości i obtaczamy w płatkach owsianych, lekko dociskając. (Ja formowałam wałek, lekko go rozpłaszczałam dłonią i cięłam nożem w rąby, wyszło mi 11 bułek.)
Tak przygotowane bułki zostawiamy na 50 minut do rozrostu końcowego w ciepłym miejscu i przykryte ściereczką.
Wypiekamy z lekkim zaparowaniem w temperaturze 210-220oC przez 5 minut i dalej w 180-190oCprzez 15-20 minut. (u mnie 30 minut)
Bułki owsiane ekstremalne na blogach:
Akacjowy blog
am.art kolor i smak
Konwalie w kuchni
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Moje małe czarowanie
nie-ład mAlutki
Ogrody Babilonu
Pieguskowa kuchnia
Stare gary
Weekendy w domu i ogrodzie
Z chaty na końcu wsi
Akacjowy blog
am.art kolor i smak
Konwalie w kuchni
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Moje małe czarowanie
nie-ład mAlutki
Ogrody Babilonu
Pieguskowa kuchnia
Stare gary
Weekendy w domu i ogrodzie
Z chaty na końcu wsi
Piękne i bardzo ładnie wyrośnięte.
OdpowiedzUsuńDziękuję, że upiekłaś z nami wakacyjne bułki.
Pozdrowienia.
jakie piękne i wyrośnięte! brawo:) dzięki za wspólne wypiekanie:)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne pieczenie w piekarni Amber oraz za udział w akcji "W krainie miodem płynącej..."
Wspaniale upieczone!
OdpowiedzUsuńDobrze, że pieczesz z nami w lipcu :)
Bardzo ładny miękisz. U nas podobnie, płaskie i bardzo smaczne bułeczki. Do kolejnego spotkania :) pozdrowienia
OdpowiedzUsuńAmber, piegusek, Kamila, Małgosia i Piotr - bardzo dziękuję, miło było piec z Wami w lipcu :)
OdpowiedzUsuńBadylarka Domatorka - dziękuję, a słodu nie miałam, zresztą ostatnio często zastępuję cukier miodem, więc był to dla mnie oczywisty zamiennik w tej sytuacji :)
U mnie tez na miodzie :) wyszly smakowite i takie zgrabniutkie. Dziekuje za wspolne pieczenie.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Do następnego w sierpniu 😃
UsuńPiękne bułki Ci się upiekły, dziękuję za wspólne spotkanie u Amber :-)
OdpowiedzUsuńMiło, że skusiłaś się na lipcową propozycję. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólny czas!
Bardzo smaczne bułki ;) I moje nie wyrosły jakoś przesadnie, ale też były smaczne- do kolejnego pieczenia!
OdpowiedzUsuńDorota Owczarek, Konwalie w kuchni, Beata, dziękuję za wspólne pieczenie w lipcu. Do kolejnego 😃
OdpowiedzUsuń