Wrzos i kot
Lubię mój balkon. Jestem dumna z tego, że udało mi się przezimować wrzosy w donicach i już nawet zakwitły. Ale... Czy to naprawdę powód do dumy, w końcu nie było zimy? Raczej chwila zadumy nad tym co zastałam na balkonie... A więc przedstawiam nowy gatunek wrzosu i mięty. Albo miętę do wrzosu, czy jakoś tak... - Kobieto, o co Ci chodzi? - No daj już spokój. Uszy opadają! - Lepiej sprawdź czy tam Cię nie ma . - Nie widzisz jak ładnie komponuje się wrzos ze mną? - A może tam byłoby wygodniej? Tylko sobie nie myśl. To moja decyzja. - Jednak to nie mój rozmiar... - Od razu wiedziałem, że ta poduszka będzie najwygodniejsza. Dziękuję za uwagę, teraz się opalam. Autografy innym razem.